Wszystkich Świętych na cmentarzach w Piekarach Śląskich. Czy uda się odwiedzić groby?

W zeszłym roku, chwilę przed dniem Wszystkich Świętych, rząd niespodziewanie ogłosił... zamknięcie cmentarzy w dniach od 31 października do 2 listopada. Część osób dowiedziała się o zakazie będąc już w podróży do miejsca pochówku swoich bliskich. Decyzję - choć dla większości Polaków absurdalną - usprawiedliwiała fala koronawirusa. Jak będzie w tym roku?

Zzzzzz

Początek listopada to czas odwiedzin grobów zmarłych. W tym okresie na cmentarzach i wokół nich panuje naprawdę wzmożony ruch. Zeszłoroczne decyzje ministerialne były pokierowane głównie tym faktem. Na zatłoczonych cmentarzach mogłoby dojść do setek zachorowań. Nagła i nieprzemyślana decyzja miała zatrzymać rozprzestrzenianie wirusa.

Minister Adam Niedzielski odpowiedział na pytanie

Podczas konferencji prasowej w Szczecinie, która miała miejsce 4 października, minister zdrowia został zapytany o ewentualne ograniczenia czy nowe restrykcje w związku ze zbliżającym się dniem Wszystkich Świętych. Zgodnie z odpowiedzią, w tym roku nie są przewidywane drastyczne zmiany podejmowane z dnia na dzień. Niedzielski twierdzi również, że w tym roku kraj jest znacznie lepiej przygotowany i zabezpieczony.

Wszystkich Świętych w Piekarach Śląskich

I choć do święta pozostały jeszcze ponad 3 tygodnie, dla osób prowadzących przycmentarny biznes rozpoczął się czas intensywnych przygotowań. Dla wielu mieszkańców również. Przed świętem większość ma w zwyczaju zadbanie o nagrobek i jego otoczenie. W związku z tym, wzmożony ruch na piekarskich cmentarzach można już zaobserwować.

Utrudnienia w ruchu

Chociaż korki tworzą się w okolicach każdego cmentarza, najgorzej jest na Szarleju (ul. Karola Miarki). Na jezdni w zeszłych latach obowiązywał ruch jednokierunkowy. Dzięki dużemu parkingowi zlokalizowanemu przy ogródkach działkowych, przynajmniej z parkowaniem nie ma w tym miejscu problemu. Niestety, w pobliżu innych cmentarzy brakuje dużych parkingów. Na Józefce czy w Brzezinach Śląskich - są to niewielkie place. Najgorzej jest na cmentarzu przy Kalwarii. Samochody taranują trawnik przy płocie kopalni, niektórzy zostawiają samochód tak, że zastawiają chodniki czy nawet drogę.

Subskrybuj piekary.info

google news icon