Tragedia dwóch rodzin – spacer na cześć zamordowanej 13-latki z Bytomia

Wczorajszy spacer przeciwko przemocy przyciągnął tłumy osób. Marsz odbył się na cześć zamordowanej 13-latki z Bytomia. Jednym z organizatorów akcji był Radosław Palacz – piekarski społecznik i przyjaciel rodziny zmarłej dziewczynki.

Ta tragedia wstrząsnęła wieloma osobami w całej Polsce. 12 stycznia około godziny 18.00 Patrycja była widziana ostatni raz na przystanku autobusowym Szarlej. Poszukiwania zakończyły się kilkanaście godzin później – przykryte kartonami ciało odnaleziono na terenie nieużytków koło Kauflandu w Piekarach Śląskich. Mordercą nastolatki okazał się jej 15-letni chłopak Kacpra – to on wskazał miejsce, w którym znajdowały się zwłoki. Sekcja wykazała, że 13-latka zmarła na skutek ran kłutych w okolicy serca. Dodatkowo dziewczynka była w ciąży. Chłopak z racji na wiek został umieszczony w schronisku dla nieletnich na okres trzech miesięcy. Decyzją sądu nastolatek może trafić do poprawczaka.

Niemy pochód

Trasa spaceru przeciwko przemocy rozpoczęła się pod Kauflandem o godzinie 19.00. Następnie tłum zapalił znicze nieopodal miejsca, w którym znaleziono ciało nastolatki. Później pochód skierował się w stronę Bazyliki i tam spacer miał swój finał. Na przodzie szła rodzina zmarłej – rodzice, brat, dziadkowie i najbliżsi. Początek spaceru był dramatyczny – rodzice Kacpra padli na kolana przed rodzicami Patrycji i prosili ich o wybaczenie. Ten niebywały akt skruchy i żalu poruszył nawet zatwardziałe serca. Ludzie zaczęli płakać. Rodziny pojednały się – tragedia dotyczy dwóch stron. Ramię w ramię kroczyli wraz z setkami innych osób.

Jak widać ludzie nawet w obliczu niebywałej tragedii potrafią się zjednoczyć.

fot. krzysztofturzanski.pl

Subskrybuj piekary.info

google news icon