31 grudnia 2020 roku policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego na skrzyżowaniu obwodnicy Bytomia z ulicą Kędzierzyńską prowadzili kontrole trzeźwości. Chwilę przed północą zatrzymali pojazd marki opel astra. Kierowca zatrzymał się do kontroli, jednak gdy zobaczył funkcjonariusza, który podchodzi do niego z alkomatem, ruszył z piskiem opon. Policjanci natychmiast podjęli pościg za podejrzanym mężczyzną, który mógł być pod wpływem alkoholu. Kierowca łamiąc wszystkie przepisy ruchu drogowego udał się w stronę Piekar Śląskich. Przed skrzyżowaniem z ulicą Bytomską stracił jednak panowanie nad samochodem i uderzył w bariery ochronne oraz drzewo. Mężczyzna był zdeterminowany – kontynuował ucieczkę pieszo. To jednak również się nie udało, ponieważ policjanci szybko obezwładnili zbiega. W toku prowadzonych czynności okazało się, że 30-latek w wydychanym powietrzy miał pół promila alkoholu. Ponadto mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, a mundurowi znaleźli przy nim amfetaminę. Ze względu na doznane obrażenia pirat drogowy został przekazany pod opiekę lekarzy.
Drugi pościg rozpoczął się w tym samym miejscu co poprzedni, przed godziną 1.00. Kierowca volkswagena nie zatrzymał się do kontroli, ignorując przy tym wszystkie polecenia funkcjonariuszy. Stróże prawa nie czekając ani chwili ruszyli w pościg za pojazdem, który podążał w kierunku Piekar Śląskich. Policjanci używali sygnałów świetlnych i dźwiękowych, lecz mimo to uciekinier kontynuował swoją podróż łamiąc kolejne przepisy ruchu drogowego. Pościg skończył się na ulicy Wyszyńskiego w Piekarach Śląskich – kierowca straciła tam panowanie nad pojazdem i uderzył w metalowe ogrodzenie. Mężczyzna został szybko obezwładniony. Badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia policjantów – 22-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
O dalszych losach kierowców zadecyduje sąd. Mężczyznom z popełnione przestępstwa i wykroczenia grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
fot. Komenda Miejska Policji w Bytomiu
