Sprzeciw kobiet
Strajki kobiet trwają już od tygodnia. Wydarzenia są formą sprzeciwu wobec decyzji TK w sprawie przepisu dopuszczalności aborcji w przypadku ciężkich i nieodwracalnych wad płodu. W całej Polsce kobiety wychodzą na ulice miast, by manifestować swoje poglądy i walczyć o wybór jaki im zabrano. Takie działania są jednak przez wielu krytykowane. Ze względu na epidemię koronawirusa i towarzyszące temu obostrzenia, wydaje się być nierozsądnym tłumne gromadzenie dziesiątek tysięcy ludzi w tym samym miejscu. Jednak czy można mówić tu o rozsądku i logice, biorąc pod uwagę stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, które nie zostawia jakiegokolwiek wyboru kobietom.
Mocne słowa Piotra Papaja
Piekarski radny na wczorajszej sesji Rady Miasta zaapelował do komendanta policji, aby ten nie dopuszczał do protestów na ulicach miasta, bo są całkowicie nielegalne. Na jednym z portali społecznościowych, wypowiedz radnego skomentował Krzysztof Turzański – wiceprezydent Piekar Śląskich:
Jakie działania może przeprowadzać policja podczas protestu?
- Policjanci podejmują czynności zmierzające do zapewnienia bezpieczeństwa osób postronnych oraz uczestników zgromadzenia. Nadmieniam, że celem działania mundurowych jest uniknięcie eskalacji zdarzeń, mogących zagrażać bezpieczeństwu ludzi. Pragę również poinformować, że podczas zgromadzeń funkcjonariusze monitorują przebieg, następnie materiał poddawany jest analizie - mówi zastępca rzecznika prasowego piekarskiej policji - Łukasz Czepkowski.
Zadaniem funkcjonariuszy jest zabezpieczeniu tłumu i reagowanie na pojawiające się incydenty czy czyny zabroniona. Jak widać apel Piotra Papaja na niewiele się zdał. Wedle Konstytucji, nikt nie może zabronić ludziom organizowania manifestacji pokojowych:
- Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa - art. 57 Zasada wolności zgromadzeń.
fot. Magdalena Grabowska
