- Przedszkole nr 12 wybudowane zostało w 1953 roku. Dlatego zarząd postanowił o odbyciu generalnego remontu. W związku z zaistniałymi okolicznościami rozważaliśmy rozbiórkę budynku, jednak zainwestowane środki zaważyły o kontynuowaniu remontu - wyjaśnia Wojciech Maćkowski, rzecznik prasowy piekarskiego magistratu.
Poniesione koszty remontu przedszkola wyniosły już ponad 600 tys. złotych. Początkowo całościowy koszt inwestycji oszacowano na 4 miliony zł. Jednak ze względu na powstałe szkody, kwota ta przekroczy 5 milionów.
Dlaczego przedszkole nie zostanie wyburzone?
Koszty budowy nowego przedszkola oscylowałyby w granicy 7 milionów złotych. Krzysztof Turzański, zastępca prezydenta Piekar wyjaśnia, że istnieje wiele okoliczności, przez które rozbiórka jest po prostu nieopłacalna.
- Koszt wyburzenia obiektu ok. 500 000 złotych. Utrata dofinansowania z UE na termomodernizację w wysokości ok. 700 000 złotych. Innymi słowy do 6,5 miliona kosztów budowy trzeba doliczyć przynajmniej 2 miliony złotych. A to już łącznie około 8,5 mln - wyjaśnia Turzański.
Zdaniem wiceprezydenta wyburzenie przedszkola znacznie wydłużyłoby czas trwania modernizacji. Dzieci wróciłyby do placówki najwcześniej na przełomie 2023/2024. Data ta byłaby sumą ciągu wydarzeń, czyli: wyburzenia, wykonania nowego projektu przedszkola, ogłoszenia przetargu, wyłonienia wykonawcy oraz samej budowy.
- Znaczne zwiększenie zakresu prac z pewnością wpłynie na termin zakończenia inwestycji. W tej chwili zlecana jest ekspertyza odkrytego stanu fundamentów, ścian nośnych budynku oraz stropów. Następnie zostaną podjęte konkretne decyzje dotyczące technologii i sposobu wykonania prac naprawczych - dodaje Turzański.