Kolizja w Piekarach Śląskich
Alkohol i kierownica to beznadziejne połączenie. Boleśnie przekonała się o tym 39-latka, która w ostatni weekend spowodowała kolizję w Piekarach. Samej kobiecie na szczęście nic poważnego się nie stało. Konsekwencje były jednak dotkliwe...
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 26 stycznia. Około godziny 20:00 na ulicy Podmiejskiej samochód wjechał w wiadukt. Policjantom udało się ustalić, iż kierująca osobówką nie dostosowała prędkości do panujących warunków. Kobieta straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w wiadukt. Na tym nie koniec. Badanie na obecność alkoholu wskazało u niej ponad dwa promile alkoholu.
Prowadzącej nie ominęła kara. Za spowodowaną kolizję otrzymała mandat opiewający na 3 000 zł. Pożegnała się z zatrzymanym prawem jazdy oraz dowodem rejestracyjnym samochodu. Będzie także odpowiadać przed prokuratorem i sądem. Mundurowi ostrzegają, że z karami czekającymi prowadzących "na podwójnym gazie" naprawdę trzeba się liczyć.
Przypominamy, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat więzienia. Wobec sprawcy takiego przestępstwa sąd ma obowiązek orzec zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym, oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie niższej niż 5 000 złotych. Kolejną dolegliwością jest wyznaczana przez sąd kara grzywny czy podanie wyroku do publicznej wiadomości. Zatrzymywane prawo jazdy w wielu przypadkach wiąże się również z utratą pracy. Ponadto sprawcy nie mogą liczyć na wypłatę odszkodowania przez ubezpieczyciela z tytułu OC, w razie uczestniczenia w zdarzeniu drogowym - podają funkcjonariusze.