Po wielu latach perturbacji związanych z utrzymaniem dotychczasowej lokalizacji siedziby sądu i prokuratury w Piekarach Śląskich podjęto ostateczną decyzję. Prokuratura w Piekarach przy ulicy Bytomskiej 343 będzie obsługiwać petentów do piątku, 16 grudnia. Po weekendzie jej działalność zostanie wznowiona w nowej lokalizacji - siedzibie Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach, przy ul. Opolskiej 21.
- Rozporządzeniem z dnia 6 grudnia 2022 roku (Dz.U. poz. 2583) Ministra Sprawiedliwości, od dnia 1 stycznia 2023 roku, zniesiony zostaje Ośrodek Zamiejscowy Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach z siedzibą w Piekarach Śląskich - czytamy na stronie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Pomimo, że ośrodek zamiejscowy zostanie zniesiony od 1 stycznia, prokuratura w Piekarach zawiesza swoją działalność od poniedziałku, 19 grudnia.
Budynek nie spełniał aktualnych wymogów
Przypomnijmy, że pierwsza próba likwidacji sądu i prokuratury w Piekarach miała miejsce w 2017 roku. Wówczas decyzję udało się przełożyć w czasie. Zastępca prezydenta miasta - Krzysztof Turzański przed kilkoma miesiącami poinformował mieszkańców, że miasto nie posiada w swoich zasobach budynku, który spełniałby obecne wymogi prawne.
Jedynym możliwym sposobem na pozostaniu przy obecnej lokalizacji prokuratury, był gruntowny remont i przebudowa budynku.
- Z naszej strony proponowaliśmy utrzymanie siedziby sądu i prokuratury w dzisiejszej lokalizacji, jednocześnie umożliwiając jej remont poprzez przekazanie własności. Nie zostało to zaakceptowane - wyjaśniał w lipcu 2022 roku Krzysztof Turzański.
Mieszkańcy oburzeni decyzją
Mieszkańcy miasta protestowali przeciwko przeniesieniu siedziby prokuratury. Piekarzanie złożyli w tej sprawie pismo do urzędu miasta. W treści podkreślili, że likwidacja ośrodka zamiejscowego wiąże się z wieloma negatywnymi dla miasta skutkami.
- Przeniesienie Zamiejscowego Wydziału Prokuratury i Sądu poniesie za sobą duże konsekwencje i utrudnienia nie tylko dla pracowników sądu prokuratury i policji, która ściśle współpracuje z tymi instytucjami, co wiąże się z dużymi utrudnieniami dla wielu służb i osób. (...) będzie to generować dodatkowe koszty, które przecież będzie ponosił budżet miasta, który i tak jest mocno zadłużony - uzasadniali mieszkańcy w piśmie.
Może Cię zainteresować: