Pocałuj i jedź
Nowa infrastruktura parkingowa powstała w tym roku przy dwóch instytucjach: Miejskiej Szkole Podstawowej nr 5 i Miejskiej Szkole Podstawowej nr 11. Jak tłumaczą urzędnicy, inwestycja nie tylko będzie ułatwieniem dla rodziców. Co najważniejsze, zwiększy bezpieczeństwo dzieci wysiadających z pojazdów w okolicach placówek.
- W tworzeniu i używaniu parkingów kiss and ride obecnie przodują Australia, Stany Zjednoczone i Holandia. Parking kiss and ride to na pewno rozwiązanie, którego idea jest dobra - opowiada zastępca prezydenta miasta Krzysztof Turzański. - W dalszej kolejności będziemy chcieli wykonać podobne strefy przy innych placówkach edukacyjnych - dodaje.
Jak to działa?
Koszt projektu wyniósł 15 tysięcy złotych. Na czym dokładniej polega wyjątkowość inwestycji? Przy każdej ze szkół powstały po dwa miejsca parkingowe. Postój na nich będzie możliwy do jednej minuty, tylko tyle czasu potrzeba, by dziecko bezpiecznie wysiadło z samochodu.
- W wyznaczonych miejscach będzie można legalnie zatrzymać się, „dać buziaka” na do widzenia i pozostawić dzieci przed szkołą. Strefy “kiss and ride” nie są miejscami gdzie wolno parkować - mówi Sława Umińska-Duraj, prezydent Piekar Śląskich. - Nasze strefy “K&R” będą łatwo rozpoznawalne, dzięki czytelnemu oznakowaniu – tłumaczy.
Miejsca będą oznaczone znakiem pionowym, a także pomarańczowym znakiem poziomym z piktogramem kiss & ride. Temat budowy tego typu infrastruktury poruszany był w Piekarach już wcześniej. O inwestycję zabiegali między innymi radni Daniel Pliszka i Tomasz Wesołowski. Pomysł budowy parkingu typu pocałuj i jedź przy Zespole Szkolno – Przedszkolnym nr 1 w Kozłowej Górze pojawił się również wśród tegorocznych wniosków do Budżetu Obywatelskiego. Niestety zgłoszenie nie zdobyło wystarczającej liczby głosów.
fot. UM Piekary Śląskie