- Powtarzam to do znudzenia: wpierw budynki: ogrzewanie, termo, dachy i klatki, a później chodniki, drogi, parkingi i zieleń, jednak czasami uda się jakiś fragment infrastruktury przed blokami wykonać wcześniej - czytamy na stronie internetowej Krzysztofa Turzańskiego.
Zastępca prezydent poinformował również o procesie inwestycji w placyki śmieciowe oraz pół-podziemnych koszach do segregacji odpadów. Wspomniane zmiany dotyczą całego miasta, ale najważniejszą - z punktu widzenia mieszkańców Starego - informacją są oczywiście nowe chodniki.
Chodniki na Starym Osiedlu Wieczorka
Nowe ścieżki pojawiły się już przy ul. Waculika i Okulickiego. Oczywiście, do większości bloków da się dojść, jednak jakość wysłużonych chodników pozostawia wiele do życzenia... Zwłaszcza w kontraście do odremontowanych budynków, które - oprócz walorów estetycznych i efektywności cieplnej - nadal pozostają zmorą mieszkańców. Wielu lokatorów skarży się na drastyczne podwyżki czynszu. Zgodnie twierdzą, że to wina termomodernizacji. I słusznie. Coś za coś. Główny problem stanowią jednak nawracające akty wandalizmu, które zmusiły miasto do wygospodarowania budżetu na kompletny monitoring osiedla. Gdyby nie potencjalne zagrożenie wandalizmem, z całą pewnością część środków mogłaby trafić na budowę nowych chodników, dróg i parkingów...
Komu na tym zależy?
Zdania są podzielone. Krzysztof Turzański docenił zaangażowanie lokalnej społeczności w tworzenie chociażby ogródków i zielonych skwerków w okolicy bloków. Dla starszych ludzi to świetna alternatywa dla spędzania wolnego czasu przed telewizorem. W towarzystwie własnoręcznie pielęgnowanych kwiatów i ławek, których jeszcze nie zniszczyła młodzież - aż miło przecież posiedzieć. Niestety, część osiedla bagatelizuje wszelkie korzystne zmiany. Być może wynika to z mentalności albo zwyczajnej obojętności na najbliższe otoczenie...
Wielu mieszkańców skarży się także na brak miejsc parkingowych. Warto wspomnieć, że niedawno powstał zupełnie nowy, rozległy Park&Ride w bezpośrednim sąsiedztwie dworca. Dla jednych przejście kilkunastu metrów do bloku nie stanowi problemu. Inni bez chwili wahania zdecydują się zniszczyć zieleń pod własną klatką by mieć blisko.
Niestety, w Piekarach - ciężko dogodzić każdemu. I choć pozytywne zmiany na Osiedlu Wieczorka powinni docenić wszyscy, na ten moment musimy jeszcze poczekać.
zdj. krzysztofturzanski.pl