„W razie odmowy odbioru mandatu lub odmowy albo niemożności pokwitowania odbioru mandatu przez ukaranego, funkcjonariusz sporządza na mandacie odpowiednią wzmiankę; wówczas mandat uznaje się za odebrany” - punkt, który ma zostać wprowadzony do art. 98 KPSW.
8 stycznia 2021 roku do Sejmu trafił projekt ustawy członków Prawa i Sprawiedliwości. W głównej mierze dotyczy on braku możliwości odmowy przyjęcia mandatu. Nawet jeśli ktoś się z nim nie zgadza i odmawia przyjęcia, to po dodaniu powyższej adnotacji do artykuły 98 kodeksu KPSW, mandat i tak zostanie uznany jako odebrany. Posłowie uzasadniają ten zapis, jako rozwiązanie, które ma usprawnić postępowania w sprawach o wykroczeniach, a ponadto odciążyć sędziów sądów powszechnych, którzy na co dzień borykali się z tego typu sprawami.
Co zrobić, jeśli nie zgadzasz się z mandatem?
Do tej pory każda osoba miała możliwość odmowy mandatu, nawet bez podania przyczyny. Policjant automatycznie kierował taką sprawę do sądu. Organ odrębnie badał przedstawione dowody i decydował o winie lub niewinności podejrzanego. Biorąc pod uwagę to, że nie przyjęliśmy mandatu, nie byliśmy również zmuszeni do uiszczenia żądanej sumy. To sąd nakazywał pokrycie ewentualnych kosztów i zapłaty mandatu, jeśli był on nałożony prawidłowo.
Po wejściu w życie projektu ustawy zmieniającej KPSW, nasza sytuacja diametralnie się zmieni. Nie odmówimy przyjęcia mandatu, jednak będziemy mogli go zaskarżyć w sądzie. I tutaj jest haczyk. Ze względu na to, że mandat został przyjęty jego wykonalność jest natychmiastowa. Wiąże się to z uiszczeniem odpowiedniej kwoty, w określonych ramach czasowych. Wychodzi na to, że najpierw będziemy musieli zapłacić za mandat, nawet jeśli się z nim nie zgadzamy lub kwota, która została nałożona jest rażąco wysoka, a dopiero później walczyć w sądzie.
Cały projekt ustawy znajdziemy TUTAJ.