Jego przygoda z puzzlami rozpoczęła się w dzieciństwie. Wówczas kupował układanki dla swojego bratanka.
- Zaczęło się od tego, że mój bratanek nagabywał mnie do układania puzzli. Zdarzyło się tak kilka razy, ale później sam zacząłem przynosić układanki. To były lata 90-te - wspomina Mirosław Kaczmarek.
"Zbierałem wszystko co było dostępne"
Początkowo przewijała się wyłącznie tematyka motoryzacyjna. W następnej kolejności zwierzęta, natura oraz ludzie. Później piekarzanin kupował wszystko co było dostępne.
- Później szedłem już tylko na ilość, nie skupiałem się na motywie. W moim nabytku znalazły się widoki, krajobrazy, czyli to co lubiłem najmniej - uzasadnia.
W końcu przypadkowe hobby przerodziło się w codzienną pasję. Kaczmarek jest kawalerem, nie pracuje zawodowo. Wobec czego w wolnym czasie mógł zająć się wyłącznie układaniem puzzli. Pewnego razu odwiedził go lokalny dziennikarz, który zgłosił zbiór do księgi Rekordu Guinnessa.
Rekord pobito, ale kwota opłaty jest za wysoka
Piekarzanin tłumaczy, że otrzymał oficjalne pismo z Londynu, w którym potwierdzono nowy rekord Guinnessa. Jednak, by nowy rekordzista został wpisany wymagana jest opłata 7,5 tysiąca złotych. Kaczmarek tłumaczy, że niestety nie stać go, by opłacić kwotę z góry. W tym celu powstała zbiórka.
- Niestety, nie mogłem dotychczas oficjalnie wpisać swojego rekordu, ponieważ formalności i doradztwo związane z takim wpisem wiążą się z dużą opłatą, na którą mnie nie stać - tłumaczy. Dlatego obecnie zarejestrowany w księdze rekord należy do Brazylijki posiadającej 1047 zestawów czyli kilkaset mniej układanek niż w mojej kolekcji.
Obecnie na stronie zbiórki zebrano ponad 3,5 tysiąca złotych. Wpłaty, dzięki hojności społeczeństwa cały czas napływają.
Producenci puzzli promują się u Kaczmarka
Nie od dziś wiadomo, że produkt powinny reklamować swoiści pionierzy w danej branży. Piekarzanin zatem dość często otrzymuje bezpłatnie nowe kolekcje puzzli i tworzy tutoriale. Dla zobrazowania szybkości ułożenia około 1000 elementów zajmuje mu około dwa dni.
- Czas układania zależy od formatu układanki, jednolitego tła oraz motywu. Wiadomo, że puzzle, które zawierają wiele podobnych elementów układa się dłużej - dodaje.
Piekarzanin często udziela się także na prywatnej grupie na Facebooku, na której pasjonaci puzzli wymieniają się układankami oraz spostrzeżeniami z nimi związanymi. Mirosław Kaczmarek zdradza nam, że jego ulubioną składanką jest zdjęcie taty.
Osoby, które są ciekawe złożonych przez niego układanek mogą odwiedzić Miejską Bibliotekę Publiczną im. Teodora Heneczka w Piekarach Śląskich przy ul. Kalwaryjskiej 62d, gdzie znajdują się nie tylko płaskie elementy.