W ubiegłym roku z powodu pandemii COVID-19 Metropolitalna Wigilia dla Samotnych została zorganizowana mobilnie. Wolontariusze samochodami rozwieźli do potrzebujących setki kilogramów karpi, śledzi czy mandarynek. Tam, gdzie było to możliwe, zatrzymywali się na krótką rozmowę, aby dotrzymać samotnym towarzystwa.
Potrzebne są trzy tony karpi i dwie tony śledzi
Fundacja Wolne Miejsce, która organizuje Metropolitalną Wigilię dla Samotnych, poinformowała, że w tym roku również odbędzie się ona w formie mobilnej.
– W czwartek wchodzimy na kuchnię i od piątku (17 grudnia - przyp. red.) już gotujemy. W tym roku gotujemy nie tylko dla Katowic, ale też innych miast. Szukamy kucharzy, szkół gastronomicznych, które nam pomogą. Szukamy produktów. Wszystkie informacje można znaleźć na naszym Facebooku i stronie internetowej – mówi Mikołaj Rykowski, prezes Fundacji Wolne Miejsce.
W Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach będą przygotowywane kolacje nie tylko dla potrzebujących z Górnośląski-Zagłębiowskiej Metropolii, ale także z Warszawy czy Kołobrzegu, dlatego potrzeby są spore. Fundacja musi przygotować trzy tony karpi, dwie tony śledzi, tonę kapusty kiszonej, 600 kilogramów ziemniaków czy 100 tys. uszek z grzybami. To wszystko dla 6 tysięcy osób.
W środę, 15 grudnia, uruchomione zostaną infolinie dla osób, które chcą skorzystać z pomocy w ramach Metropolitalnej Wigilii dla Samotnych. Telefony będą czynne w godz. 9.00-17.00 do poniedziałku, 20 grudnia.