Krzysztof Turzański, od początku trwania prezydentury Sławy Umińskiej-Duraj jest czynnie zaangażowany w kampanię. Na swoim blogu od lat porusza najważniejsze z punktu widzenia mieszkańców tematy. Jego liczne starania i interwencje mają realny wpływ na budowanie lepszego wizerunku Piekar Śląskich.
Za sprawą ludzi, którzy, jak zwykle mawia zastępca - nie są mu przychylni - już kilka sytuacji znalazło swój finał na sądowej wokandzie. Ostatnia sprawa karna Krzysztofa Turzańskiego dotyczyła nieprawidłowego wypełnienia oświadczenia majątkowego. Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach Oddział Zamiejscowy w Piekarach Śląskich wydał wyrok pierwszej instancji.
Oskarżenia oparte na co najmniej dziwnym postępowaniu funkcjonariuszy CBA oraz fałszywych zeznaniach składanych przez świadka oskarżenia. Nie ma w ogóle mowy, że swoim działaniem oskarżony wypełnił znamiona przestępstwa. Turzański poprawnie wypełnił oświadczenie majątkowe i jest NIEWINNY wszystkich stawianych mu zarzutów. Tak brzmi wyrok sądu. - czytamy na stronie krzysztofturzanski.pl
Długa lista "nieprawidłowości"
W swoim ostatnim wpisie Turzański przedstawił nawet długą listę spraw, którymi go nękano. Wśród nich m.in. problemy z remontem Zacisza (umorzone prawomocnie), kontrole CBA (MOSiR, osiedle Wieczorka czy wspomniane kino), rzekome przejmowanie łapówek, a nawet... znęcanie się nad zwierzętami.
Warto dodać, że żadna z wymienionych spraw nie zakończyła się wyrokiem skazującym czy wykazaniem konkretnych, zarzucanych nieprawidłowości w mieście. Jak do wszystkich spraw, które ma na koncie odnosi się sam prezydent?
Tyle zostało z bezpodstawnych oskarżeń, którymi od czasu kampanii wyborczej, czyli już od trzech lat zasypuje mnie grupa naszych przeciwników politycznych. Kiedy nie ma się NIC do zaoferowania miastu, jedyne co można zrobić – to obrzucać błotem tych, którzy każdego dnia pracują na rzecz jego rozwoju.
zdj. Facebook Krzysztof Turzański