Dwójka uciekinierów i reakcja policjantów po służbie w Piekarach Śląskich

Piekarscy funkcjonariusze mają zwyczaj pojawiać się we właściwym miejscu i odpowiednim czasie. Nawet po służbie intuicja ich nie zawodzi – policjanci po godzinach pracy ujęli dwóch uciekinierów. Jeden z nich to włamywacz, zaś drugi mężczyzna uciekał z całkiem innego powodu. Dowiedzmy się więcej na temat tej zawiłej sytuacji.

Do zdarzenia doszło w ubiegłą niedzielę. Około godziny 15.30 kobieta znajdująca się w mieszkaniu usłyszała odgłos otwieranych drzwi wejściowych. Wyglądając przez okno zauważyła mężczyznę, który próbował włamać się do środka budynku. Kiedy 36-latka zaczęła wołać o pomoc, włamywacz odpowiedział agresją i zaczął jej grozić, po czym uciekł. Piekarzanka obserwując zbiega zauważyła drugiego mężczyznę, który również zaczął uciekać. Za włamywaczem pobiegł mąż 36-latki, a uchwyceniem drugiego delikwenta zajął się będący w pobliżu znajomy policjant, który w ten dzień miał akurat wolne od służby. Funkcjonariusz chwilę później zatrzymał 32-latka, który posiadał charakterystyczny różowy plecak. Drugiego ze zbiegów zauważył wraz z mężczyzną, który za nim gonił zauważył przejeżdżający w okolicy policjant z piekarskiego Wydziału Kryminalnego. Gdy stróż prawa dowiedział się o przyczynie pościgu, ruszył za nim i zatrzymał go na ul. Bytomskiej. Uciekinier, który trzymał w ręce gaz łzawiący został obezwładniony przez funkcjonariusza i świadka, który widząc sytuację postanowił się zatrzymać i zareagować. Mężczyzna został przekazany w ręce funkcjonariuszy z piekarskiej jednostki.

W toku prowadzonych działań okazało się, że mężczyźni uciekali z dwóch różnych powodów. 48-latek, który próbował włamać się do budynku z zamiarem kradzieży, nie spodziewał się takiej reakcji mieszkanki. Natomiast 32-latek zaczął uciekać, ponieważ przestraszył się mężczyzny, który z krzykiem biegł w jego stronę. Jak się okazało to nie był jedyny powód jego ucieczki. Funkcjonariusze znaleźli przy nim środki odurzające w postaci marihuany. Mężczyzna za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat więzienia. Wyższej kary może spodziewać się 48-latek, ponieważ policjanci ustalili, ze był on odpowiedzialny za liczne kradzieże na terenie Piekar Śląskich, a także innych miast z województwa śląskiego. Mężczyzna do tej pory usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży, kradzieży z włamaniem oraz gróźb karalnych. Kryminalni zabezpieczyli kwotę ponad 20 tysięcy złotych na poczet przyszłych kar i grzywien. Sąd postanowił zastosować wobec seryjnego włamywacza środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. 48-latkowi grozi kara 10 lat więzienia.

fot. Komenda Miejskiej Policji w Piekarach Śląskich

Subskrybuj piekary.info

google news icon