W czwartek, 5 maja po godzinie 14 policja i straż w Piekarach otrzymała zgłoszenie od kobiety, która zauważyła przyczepiony pakunek do podwozia samochodu marki Opel, stojącego przy ulicy Popiełuszki - obok urzędu Pracy.
- Na miejscu pracował Samodzielny Oddział Kontraterrorystyczny, który zweryfikował, iż pod samochodem nie znajduje się materiał wybuchowy, tylko urządzenie GPS. Na miejscu pracowali policjanci zarówno z Piekar, jak i z Katowic - informuje Łukasz Czepkowski, oficer prasowy piekarskiej komendy.
Z pobliskiego Powiatowego Urzędu Pracy ewakuowano 35 osób. Na miejsce przewieziony został specjalnie wyszkolony pies, który pomagał służbom w zidentyfikowaniu ładunku. Działania służb zakończyły się przed godziną 19-tą. Na miejscu pracował jeden zastęp straży pożarnej, który zabezpieczał potencjalne miejsce zdarzenia.