Początki przygody z aktorstwem
- Jako 6 latka zaczęłam uczęszczać na zajęcia taneczne, a potem w szkole na koła teatralne i różne warsztaty. Pamiętam, że sprawiało mi to ogromną przyjemność. W gimnazjum powiedziałam rodzicom, że zostanę aktorką, ale nie wzięli tego na poważnie – mówi Dominika Hudziec.
Początki zawsze bywają trudne, a już szczególnie jeśli mówimy o początkach w aktorstwie. Dominika Hudziec od dziecka marzyła by zostać aktorką. Jej młodzieńczy zapał nie budził entuzjazmu wśród innych. To jednak nie zniechęciło młodej piekarzanki. Gdy dowiedziała się, że istnieje Państwowa Szkoła Teatralna postanowiła do niej zdawać.
Jaką rolę aktorka wspomina najlepiej?
- Jeśli chodzi o rolę to nie mogę wybrać jednej, ale najwięcej satysfakcji dał mi mój spektakl dyplomowy „ Dom rzeczy pospolitych” w reżyserii Agaty Biziuk. Praca nad nim była wspaniałą przygodą w którą zabrała nas reżyserka – wspomina piekarzanka. - Zagraliśmy go tylko 2 razy, ze względu na obostrzenia, ale osoby które widziały płakały i śmiały się równocześnie przez cały spektakl. Mam nadzieję, że w maju uda nam się wrócić na deski teatralne i zagrać przed publicznością – dodaje Dominika Hudziec.
Warto przypomnieć, iż Dominika Hudziec zagrała w takich serialach, jak: „Zakochani po uszy”, Komisarz Alex”, „Pierwsza Miłość”, „Ślad” oraz „Zameldowani”. Dodatkowo mogliśmy ją zobaczyć w dwóch filmach fabularnych: „Agata i duchy”, a także „Gejsza”.
Plany na przyszłość
- W tym miesiącu zaczynam próby w teatrze „Pinokio” w Łodzi. W międzyczasie mam jeszcze zajęcia na uczelni, serial w Krakowie, warsztaty pracy z kamerą w Warszawie, próby do mojego dyplomu indywidualnego i castingi – mówi Dominika Hudziec.
Ze względu na obostrzenia spowodowane pandemią koronawirusa ciężko snuć plany na przyszłość, ponieważ rzeczywistość zmienia się jak w kalejdoskopie. Na ten moment piekarzanka zdecydowana jest, iż od lipca chce zamieszkać w Warszawie. Do tego czasu ma w planach zrobić swój spektakl, z którym zamierza jeździć na różne festiwale. Aktorka zrobiła również z przyjaciółmi projekt teatralny „Sensorium”, którego jednak nie udało się jeszcze zagrać ze względu na obowiązujące restrykcje.
O czym marzy Dominika Hudziec?
- Marzę o tym, żeby zagrać w filmie pełnometrażowym oraz w serialu produkowanym przez Netflix ,HBO lub Canal+. Bardzo chciałabym spróbować swoich sił w dubbingu – wspomina młoda aktorka.
Piekarzanka bardzo chciałaby zagrać w dramacie psychologicznym, w którym jej postać będzie miała trudny przebieg emocjonalny. Z drugiej strony marzy o zagraniu w komedii, w której zagrałaby rolę zakręconej postaci. Osób, u których oku chciałaby zagrać jest bardzo wiele, lecz na pierwszy miejscu jest Dorota Pomykała, która wpłynęła na rozwój Dominiki Hudziec podczas zajęć w Art-Playu w Katowicach.