We wcześniejszych latach obchody były bardziej uroczyste – przedstawiciele władz miasta razem z delegacją uczniów Miejskiej Szkoły Podstawowej nr 5 (noszącej imię społecznika) – składali wiązanki u stóp pomnika. Niestety ze względu na ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa zaniechano organizacji wszelkich uroczystości. Dzisiaj, w przeddzień 98. rocznicy śmierci Wawrzyńca Hajda złożono symboliczne kwiaty pod pomnikiem mężczyzny znajdującym się przy ul. Bytomskiej 73.
Dzieje polskiego działacza
Wawrzyniec Hajda urodził się w 8 sierpnia 1844 roku w Nowych Reptach, a zmarł 27 marca 1923 roku w Piekarach Śląskich. Mężczyzna nie uczęszczał do szkoły, jego nauczycielką była matka. Podczas epidemii tyfusa i cholery w 1856 roku stracił oboje rodziców. Od tej pory Wawrzyniec musiał sam pracować na swój rachunek. Na początku poszedł na służbę do piekarskiego siodłaka Cieśli, a podczas wiosny i lata pomagał rolnikom w pracy na polu. Gdy skończył 14 lat został przyjęty do kopalni „Wilhelmine” w Szarleju. Po pracy uczęszczał do organisty, który nauczył go gry na skrzypcach. W niedługim czasie mężczyzna zaczął sam komponować utwory, Interesował się również historią Śląska. Po ukończeniu 21 roku życia przeniósł się na kopalnię Szarlej, a później na kopalnię Helena. W 1871 roku mężczyzna ożenił się i jakiś czas później stracił wzrok wskutek przedwczesnego wybuchu dynamitu. Trafił wówczas do zakładu dla ociemniałych we Wrocławiu.
Utrata wzroku była dla niego rozpoczęciem nowego etapu w życiu. Wawrzyniec Hajda zaczął udzielać się w polskich towarzystwach młodzieżowych zwanych „Kółkami” czy „Kasynami”. Organizował wieczorki, w których rozmawiano o polskich wieszczach i czytano polskie utwory. Mężczyzna stworzył sekcję śpiewaczą. Znał wiele ojczystych pieśni, a przy okazji sam komponował muzykę – pozostawił ponad 300 melodii. Wawrzyniec Hajda był pomysłodawca usypania Kopca Wyzwolenia – wtedy jednak nie wyrażono na to zgody. Dom mężczyzny przy ul. Bytomskiej 169 stał się miejscem spotkań ludzi, którzy wyrażali propolskie poglądy. Wawrzyniec opierał się germanizacji – publicznie zabierał głos w obronie polskiego słowa. Współtworzył komitet postulujący zbieranie podpisów pod petycją do władz pruskich, aby w piekarskich szkołach podstawowych wprowadzić język polski na lekcjach. Wawrzyniec Hajda był prawdziwym patriotą – walczył o Polskę mimo swojej ułomności.
fot. UM Piekary Śląskie